Areszt dla podejrzanych o wysadzanie bankomatów
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował, że dwaj mieszkańcy Głogowa zostali zatrzymani w środę 4 września w Zielonej Górze, gdzie przyjechali po wysadzeniu bankomatu w nocy z 3 na 4 września w miejscowości Podczele w woj. zachodniopomorskim.
Sprawą zajmowali się policjanci z Wydziału Kryminalnego współpracujący z Wydziałem Dochodzeniowo Śledczym KWP w Poznaniu i Wielkopolskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu. Borowiak zaznaczył, że w odróżnieniu od innych przestępców wysadzających bankomaty przy pomocy gazu zatrzymani mężczyźni stosowali materiały wybuchowe.
"Do pierwszych eksplozji bankomatów z użyciem materiałów wybuchowych doszło 20 czerwca w Zbąszyniu, 26 lipca w Dopiewie, a ostatnie w nocy z 3 na 4 września w miejscowości Podczele w woj. zachodniopomorskim. Gdy sprawcy wrócili z tego włamania do miejsca zamieszkania w Zielonej Górze, zostali zatrzymani. Policjanci zabezpieczyli skradzione pieniądze i przedmioty, których używali przy popełnianiu przestępstw" – opisał Borowiak.
Rzecznik podkreślił, że po każdej kradzieży sprawcy starali się dokładnie zacierać za sobą ślady, często zmieniali miejsca pobytu i ukrywali się w Polsce i za granicą, ale policjantom udało się wytypować pojazdy używane przez przestępców.
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem. Ponieważ mieli popełnić te przestępstwa w warunkach recydywy, grozi im do 15 lat więzienia. Na wniosek śledczych podejrzani zostali tymczasowo aresztowani.
"Policjanci sprawdzają, czy zatrzymani mężczyźni nie mają na koncie innych takich przestępstw. Śledztwo ma charakter rozwojowy" – zaznaczył Borowiak. (PAP)
szk/ joz/